W obecnych czasach już mało kto robi bimber w piwnicy, kiedyś praktycznie w co drugim domu gospodarz go robił. Teraz większość się boi, że ktoś na niego doniesie, wiadomo mamy srogo zaostrzone przepisy. A więc co to jest bimber?
Jak zrobić bimber?
Jest to alkohol o różnej mocy (45% do 90% ), przygotowywany amatorsko poprzez destylację. I tutaj nasuwa się pytanie jak zrobić bimber, więc można zrobić z wina, ale u nas znajomy robi z drożdży, cukru, wody. Mianowicie miesza wszystkie składniki i zostawia na około 2 tygodnie w beczce, aby się zrobił zacier, po tym czasie przechodzi tak zwana destylację ( u znajomego wlewa się zacier w taki specjalna beczkę coś jak na piwo, stawia na palniku, są tam rurki na odstojniki, oraz jeden wężyk od zimnej wody, wtedy występuje tak zwane skraplanie), po tej destylacji przepuszcza jeszcze przez węgiel aktywny, następnie w zależności jaki procent alkoholu potrzebujemy rozcieńcza się z wodą źródlaną.
Bimber można zrobić kolorowy jak i również różnego smaku, czy zapachu, kolega robi z zapachem dębowym oraz ze skórką pomarańczy lub cytryny, ale też zapalany cukrem, czyli karmelizowanym.
Ten alkohol najczęściej spotykany jest na weselach, imprezach takich jak: andrzejki, sylwester czy karnawał. Na takich imprezach serwowany jest w dębowych beczkach i stoi na szwedzkim stole. Parę lat temu byłam na weselu, gdzie goście pili tylko bimber, byłam w szoku bo piły go nawet kobiety i zachwalały jaki on dobry, że wódka przy nim się chowa. I tak naprawdę po tym weselu wódki zostało do bólu, a bimbru zabrakło.
Oczywiście zrobienie bimbru na własny użytek nie jest zabronione, aczkolwiek lepiej się tym nie chwalić nie afiszować, bo osób wrednych i chamskich nie brakuje, wystarczy że dowie się jedna nie zaufana osoba i już będą wiedzieć wszyscy, a wtedy możesz się spodziewać kontroli.
Dlaczego warto robić bimber?
Bimber jest fajną sprawą tak samo jak robienie win, mam szwagra co sobie robi co roku po kilka butelek wina z różnych owoców, zrobił sobie w piwnicy regały i trzyma wina na sianku, każdą butelkę opisuję z czego została zrobiona oraz, w którym roku. I robi to po prostu dlatego, że lubi i chcę, aby została jakaś pamiątka po nim. Tak na zakończenie napiszę wam, że wszystko można zrobić, czy to bimber, wino czy nalewki, tylko trzeba robić to z rozumem i umiarem, za kilka butelek nikt nikogo nie zamknie, ale jeśli będą robione masowe ilości to już wiadomo, że jest to nielegalny biznes za, który można słono zapłacić.
