Mediolan. Stolica włoskiej mody. Czy oprócz dużej liczby sklepów oferujących luksusowe marki odzieżowe takich jak Dior, czy Versace miasto ma coś jeszcze do zaoferowania? Co warto zobaczyć i zwiedzić w Mediolanie?
Przeczytaj też: https://www.daysandplaces.pl/co-zobaczyc-w-mediolanie/
Katedra Narodzin św. Marii
Najsłynniejsza budowla w Mediolanie stojąca w samym centrum miasta. Jest to jeden z największych kościołów gotyckich na świecie. Jego budowa zajęła przeszło 600 lat. Katedra robi wrażenie. Jasna marmurowa elewacja i bogate zdobienia wyglądają naprawdę imponująco. Wnętrze kościoła nie odbiega bogactwem od jego frontu. W środku można podziwiać wiele kolorowych witraży, dekoracyjnych ornamentów oraz licznych dzieł sztuki.
Bazylika Santa Maria delle Grazie
Kościół z zewnątrz nie wyróżnia się ani gabarytami, ani szczególnym zdobieniem, jednak w jego środku panuje atmosfera, która urzeknie niejednego zwiedzającego. Wnętrze tej niewielkiej bazyliki jest jasne, lekkie i pełne geometrycznych wzorów oraz mozaik. Kościół kryje w sobie jeden z największych dzieł Leonarda da Vinci – na jednej z głównych ścian świątyni znajduje się znany na całym świecie fresk przedstawiający „Ostatnią Wieczerzę”. Przez wieki ten historyczny ścienny malunek był badany i rozpatrywany pod kątem ukrytych symboli i znaczeń.
Galeria handlowa Wiktora Emmanuela II
W centrum Mediolanu znajduje się jedna z najbardziej spektakularnych galerii handlowych nie tylko w Europie, ale i na świecie. Grand Galleria Vittorio Emanuele II wygląda jak pałac lub opera – imponująca architektura i bogato zdobione wnętrze ma się jednak nijak do funkcji, którą spełnia budynek. Wnętrza włoskiego centrum handlowego zdobią złote bogate ornamenty, elegancka sztukateria, wzorzyste marmurowe posadzki oraz efektowne przeszklenia. W tym wyjątkowym centrum handlowym znajdują się sklepy najlepszych włoskich projektantów. Można tu zrobić ekskluzywne zakupy w sklepach takich jak: Prada, Dior, Louis Vuitton czy Versace.
Zobacz także: http://www.mercante.pl/aktualna-polityka-w-polsce-powod-do-dumy-czy-placzu/